Ferie dobiegają końca,więc trzeba będzie wrócić do obowiązków. Jednak nie ma co się przejmować tylko trzeba zacisnąć zęby i zabrać się o roboty.

Drugi tydzień ferii w moim wykonaniu był zdecydowanie mniej intensywny niż pierwszy ale też potrzebowałam przerwy. Tak więc po za wypadem z Loverance do kina na Po prostu przyjaźń czyli nowy polski komedio-dramat, który bardzo nam się spodobał, choć doceniłam w 100% dopiero po seansie.
A drugie moje wyjście była kawa z przyjaciółką, którą znam już prawie 11 lat no ale niestety nie mamy czasu na spotkania.
Reszta tygodnia minęła mi na odpoczywaniu w domku. Trochę spacerów z moją kochaną Uzi i obejrzeniu Planety Singli :D
W tym tygodniu, a dokładnie 9 lutego były walentynki dla osób uwielbiających pizze, czyli Dzień Pizzy! Dobry pretekst żeby na obiad mieć pizze :P
Przyszły tydzień choć już szkolny też zapowiada się ciekawie, bo we wtorek są prawdziwe Walentynki! Ja niestety ze względu na dzielącą odległość (prawie 500km) i to, że trzeba iść do szkoły nie mogę ich spędzić z chłopakiem, ale za to przyjedzie w weekend. Wy spędzacie ten dzień ze swoimi drugimi połówkami, albo robicie słodkie niespodzianki swoim przyjaciołom? Piszcie w komentarzach :D
Dziś żeby wprowadzić klimat walentynek wrzucam kilka zdjęć moich kochanych misiów.
Na koniec zdecydowanie nie pasująca klimatycznie do posta piosenka, która towarzyszyła mi w trakcie pisania :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz