sobota, 28 maja 2016

Rynek, Wawel, Słońce...

Dobry wieczór!

Dziś był piękny, słoneczny dzień, dlatego tak jak planowałam umówiłam się z Loverance i pojechałyśmy na rynek. Nie miałyśmy dokładnego planu...






   ...Dlatego zaczęłyśmy wypad od wizyty w KFC, ochłodzeniu się i omówieniu dalszego planu. :P
Ul.Floriańska-Widok na Kościół Mariacki










           Kadr którego nie mogło zabraknąć. ;P





     Z rynku wylądowałyśmy na Wawelu...





...Tak prawdę mówiąc, mając spod domu na rynek 16km, na Wawelu byłam dobre kilka lat temu. Dlatego miło było znów się tam  wybrać. ;)





     Uwielbiam taki klimat. :D









Dopiero gdy podeszłyśmy bliżej zauważyłyśmy. że to sklep muzyczny, ceny w baaaaardzo dużym przedziale. :P






Mój faworyt jeśli chodzi o Krakowskie tramwaje. :D



















Jedno z moich ulubionych zdjęć. :D







Na zakończenie fotorelacji dwa bardziej humorystyczne zdjęcia. :D
Mina pana na dole - idealna :P Niestety udało nam się zobaczyć tylko końcówkę występu, ale grupa mi znana i muszę przyznać, że są świetni.
...To przyjaźń zdejmuje z ciebie pasmo milczenia,
Wierne słowo chłopaczyny, który pracę twą docenia,
Ile dróg z nimi przebytych, ile dróg z chłopakami,
Ile godzin za nami, czy jesteśmy tacy sami?
Dziwnie postrzegani, a świat wokół nas się kręci...
Jeden Osiem L - Przyjaźń

Post w którym przeważają zdjęcia, ale nie chce pisać nic na siłę. ;)
Dobranoc!


sobota, 21 maja 2016

Hej, hej, hej...



                    
                   Witam! :D




  Dziś był piękny sobotni dzień. Po odespaniu tygodnia, w trakcie którego czułam się jak zombie, wykonaniem obowiązków w domu i chwili spędzonej z rodziną, zabrałam Uzi, aparat,
oczywiście słuchawki i poszłyśmy tym razem do lasu.




Nie przepadam za spotykaniem ludzi podczas spacerów, więc las był idealnym rozwiązaniem.
 


Po minięciu boiska na którym była jakaś impreza był względny spokój...



...Względny, ponieważ dwa razy jakieś sporę zwierzę szło przez krzaki kilka metrów od nas. ;P




Nie boję się sama chodzić, ale jednak możliwość spotkania dzika trochę mnie zaniepokoiła...











Dziś post bardziej na luzie, bez głębszych myśli czy za dużej liczby zdjęć. Jeśli przyszły weekend będzie tez tak ładny to wybiorę się w jakieś ciekawsze miejsce. ;)








Niby artystyczna chmurka. :P





Cieszę się z każdej chwili ,bo nie wiem co mnie czeka.
Może będzie nam lepiej, nie wiemy czas ucieka...
                          Malina - Porcelanowa lalka
                                            Dobranoc ;)

sobota, 14 maja 2016

Zlot, Mników 2016...

Siemanko!!!

Dziś wraz z moją przyjaciółką wybrałam się na mój pierwszy zlot motocyklowy! :D Niestety obie jeszcze nie latamy, ale w przyszłości planujemy kupić własne dwa kółka.
W skrócie, atmosfera była cudowna i po przełamaniu się, aparat był w ciągłym ruchu. :D Zaraziłam się bakcylem i już wiem, że nie był to mój ostatni zlot.
Teraz "mała" fotorelacja dla was. ;)








                           Mam nadzieję, że odnalazłeś się.:)
                                             LWG!



















Proboszcz, który też jest motocyklistą, poświęcił motocykle.  Oby tylu ilu przywitało sezon, tylu (może więcej ;)) go pożegnało.


Jak widać, klasyka dalej lata.






Piękne maszyny z bardzo miłymi kierowcami.;)













GRUPA POŁUDNIE - jedni z organizatorów imprez. ;)





 Miało być artystycznie, ale coś nie wyszło. :D








Motocyklista zawsze Ci odmacha. ;) A LWG będzie jeszcze milej widziane. :D













Z Mnikowa przenieśliśmy się na Błonia Zabierzowskie, na których odbyły się koncerty i wożenie dzieci.













Ulubione zdjęcie Loverance ;)














Dzień uważam za udany, choć jak widać padało. Wróciłyśmy do domu zmęczone i szczęśliwe. :)

Miłego wieczoru! :D